Kawa jako pretekst każdego spotkania.
W naszym polskim środowisku przyjęło się, że pretekstem do każdego spotkania nieważne, czy przyjacielskiego, czy też służbowego jest kawa. Nie wyobrażamy sobie poranka bez pięknie pachnącej kawy wprost z naszej kawiarki bądź ekspresu, przerwy w pracy bez kubka ulubionego napoju. Jeżeli chcemy się z kimś spotkać, zazwyczaj rzucamy hasło „chodźmy na kawę”. Wtedy wybieramy się do kawiarni, które rozkręciły już niezły biznes na tym naszym przyzwyczajeniu, bądź też zapraszamy do swojego domu, jeżeli jest to nam bliska osoba. W sytuacji gdy jesteśmy zmęczeni i chce nam się spać, pierwszą naszą myślą jest ” napije się kawy, na pewno się obudzę”. Czy tak naprawdę jest ? A może to tylko placebo? Tego tak naprawdę nie wiemy. W wielu przypadkach ludzie są już tak uzależnieni od kofeiny, że wypijając nawet pięć kaw dziennie, nie czują się w ogóle pobudzeni. Co więcej, zaraz po wypiciu kawy mogą iść spać. Inni ludzie natomiast już po wypiciu jednej kawy są bardzo pobudzeni, nie mogą wieczorem zasnąć oraz mają pobudzony rytm serca. Zależy to od wrażliwości organizmu na kofeinę oraz wieku.
Co kawa robi z człowiekiem?
Wiele osób od razu, gdy otworzy rano oczy, udaje się do kuchni, nastawia wodę, włącza ekspres i… rozpoczyna codzienny rytuał. Najpierw kubek, potem gotujemy wodę, sypiemy kawę, zalewamy, mieszamy i tak w kółko. Dzień po dniu. Poranek po poranku. Tak naprawdę jesteśmy zdani na łaskę i niełaskę kofeiny. Rządzi nami filiżanka ciemnego, parującego napoju, którego zapach pobudza nasze zmysły i przygotowuje do działania. Na półkach sklepowych znajdziemy mnóstwo rodzajów tego specyfiku. Możemy przebierać w kawie rozpuszczalnej, ziarnistej, mielonej – cokolwiek sobie zamarzymy i na co pozwoli nam zasobność naszego portfela. Możemy pozwolić sobie na lepszy, bądź gorszy gatunek kawy. Smak bardziej wyrazisty albo całkowicie łagodny. Prawdziwi smakosze wybierają kawę ziarnistą, pochodzącą wprost z Brazylii, gdzie znajdują się najlepsze plantacje kawy. Wyjście do sklepu dla kawosza kończy się oglądaniem opakowań, wąchaniem, sprawdzaniem opinii w internecie. Nawet nie zauważamy jak mija nam dobre pół godziny, które moglibyśmy poświęcić na bardziej produktywne czynności.
Przepis na udany dzień w krzywym zwierciadle.
1. Rano po przebudzeniu wypijamy filiżankę mocnego espresso.
2. W pracy koniecznie zaopatrujemy się co dwie godziny w kubek z gorącym latte.
3. Odpoczynek po obowiązkach? Koniecznie ze szklanką wybornego cappuccino!
4. Znajomi zawitali niespodziewanie do naszych drzwi? Kawa już się parzy!
Ze względu na swoje zdrowie nie powinniśmy stosować się do powyższego przepisu. Lepiej zastąpić kawę zieloną herbatą, czy szklanką wody z cytryną i miętą. Zbędne spędzanie czasu na przeglądaniu różnistych opakowań zastąpmy czytaniem dobrej lektury, wyjściem na spacer, czy jazdą na rowerze.